czwartek, 15 maja 2014

Wielki "come back"

Kochani, moja nieobecność miała sporo przeróżnych przyczyn: mniej bądź bardziej ważnych. Teraz już wielu z nich się pozbyłam, dlatego wracam do Was i mam nadzieję, że uda nam się nadrobić stracony czas. Wiem... u Was pewnie ogromne zmiany, jestem w plecy z Waszymi postami i komentarzami... przede mną dużo pracy. Dzisiaj z racji tego, że jest dość późno tylko się witam, a od jutra zaczynam działać. 
Mam dla Was kilka fotek mojego autorstwa czyli to, co sprawiało, że (poza paczką przyjaciół) nie zwariowałam przez ten ciężki dla mnie okres. Pozwiedzamy trochę białostocki, pierwszy z brzega park, białostocką starówkę i park przy pałacu Branickich. Ja z swoim syndromem "małego miasta" zawsze zwiewam do większego... oczywiście z aparatem. Tego dnia było gorąco i słonecznie i cholernie zajebiście co potęgowało mój dobry humor i zapał do robienia zdjęć.




















Ściskam, ściskam i cieszę się, że znów Was "widzę". 

9 komentarzy:

  1. Jednym słowem świetne zdjęcia!:)

    http://alosojosdemilente.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne fotki! :)

    Dużo osób tak twierdzi, dlatego, że "Potop" to dość obszerna lektura i mało kto ją przeczytał. Temat może i nie był trudny, ale nie każdy dobrze się w nim czuł. Stwierdzono natomiast, że temat z "Wesela" to najtrudniejszy temat w dziejach tej matury. Ja wybrałam właśnie ten i nie wiem czy nie popełniłam żadnej rzeczówki (fragment był trudny do odczytania i nie trudno było o pomyłkę). Natomiast temat z rozszerzonego polskiego BANALNY :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super zdjęcia
    i bardzo fajny blog będę tutaj zaglądała
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Pod koniec kwietnia byłam w Białymstoku i miałam możliwość odwiedzenia miejsc, które sfotografowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne te zdjęcia! <3
    wybaczamy Ci nieobecność :* ^^

    najlepsze to zdjęcie gołębia, tego buldoga z posągu i jak patrzysz się na pana :D

    // a takie mini zmiany powstały u mnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę piękne zdjęcia. Cieszę się, że trafiłam tutaj w takim momencie jak drugi początek :)

    OdpowiedzUsuń